W "Błazenadzie" miałam okazję odegrać kilka postaci kobiecych. Każda z nich zmagała się z podobnym dylematem jak odnaleźć siebie w otaczającej rzeczywistości? Jak sprawić, aby wybrać własną drogą i spełnić się pomimo braku warunków umożliwiających rozwój, pomimo trudnej sytuacji materialnej czy braku miłości. Wszystkie bohaterki były na rozdrożu, próbowały poukładać swoją przeszłość aby móc iść na przód. Różnorodność postaci pozwoliła mi udoskonalić swój warsztat aktorski oraz dotknąć skrajne rysy psychologiczne. Każdą z moich bohaterek uzupełniał świat muzyki granej na żywo. Ten świat zmieniał się jak w kalejdoskopie ale wszystkie kobiety łączyła jedna wspólna cecha-
próba podjęcia ryzyka w walce o własne życie.